Gdy zawodzi rynek – wchodzi algorytm. Eksperci o tym, gdzie szukać wyjścia z kryzysu

- Author: Artur Lysionok

Polska Logistycznym Hubem Europy

Transport drogowy w Polsce stoi dziś przed szeregiem wyzwań, których nie da się rozwiązać jedną ustawą ani jednym innowacyjnym narzędziem. Zmieniające się przepisy, rosnące koszty pracy, niedobory kierowców oraz presja na ekologiczne i efektywne operacje wymuszają od branży szukania nowych modeli działania. Te kwestie zdominowały dyskusje podczas paneli eksperckich na konferencji „Polska Logistycznym Hubem Europy”.

Tematem przewodnim konferencji była technologia jako odpowiedź na brak mocy przewozowych. Europejski rynek transportowy zmaga się z poważnym deficytem mocy przewozowych, mimo rosnącej liczby dostępnych ładunków. Tylko w styczniu 2025 roku na 14 z 16 najpopularniejszych tras w Europie odnotowano wzrost liczby ofert frachtów na giełdzie Trans.eu, sięgający niekiedy nawet ponad 100 proc. w skali miesiąca (np. z Niemiec i Niderlandów do Polski). Jednocześnie na tych samych trasach zanotowano spadek dostępności przewoźników, sięgający nawet 27 proc. (Niderlandy-Niemcy). 

Brak mocy przewozowych to nie efekt sezonowego spowolnienia, lecz wynik wielowymiarowego kryzysu. Przede wszystkim – wzrostu kosztów operacyjnych, w tym paliwa, pracy i opłat drogowych. Firmy transportowe wycofują się również z mniej rentownych tras – polscy przewoźnicy rezygnują z kierunków zachodnich, gdzie do niedawna stanowili nawet 30 proc. ruchu (np. Niemcy-Francja). Wiele firm zawiesiło również działalność i zmieniło profil operacyjny – z transportu międzynarodowego na krajowy, inni w ogóle opuszczają rynek.

Z danych Trans.eu wynika, że w styczniu 2025 roku odpowiedzi na oferty frachtów spadły – w zależności od relacji – od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Np. o 18 proc. na trasie Polska-Niemcy, 21 proc. na trasie Niemcy – Niderlandy, 22 proc. na trasie Polska-Włochy. Wiele kontraktów przestaje być opłacalnych, firmy szukają lepszych strategii alokacji ładunków i pojazdów.

– Rejestracje nowych pojazdów w Polsce spadają, tylko 4 proc. kierowców ma mniej niż 25 lat. To zapowiedź kryzysu, dlatego niezbędne są technologie, zwiększające efektywność – powiedział Jacek Magdziarek, Head of Sales CEE w Trans.eu. 

Efektywność zamiast nadmiaru

Jego zdaniem, chcąc przetrwać kryzys, firmy muszą się skupić na digitalizacji całego procesu transportowego. Opowiedział przy tym o platformie FreightON oraz o tym, jak dzięki jednemu, kompleksowemu narzędziu można sprostać większości dzisiejszych wyzwań w branży.

– Dzięki naszym rozwiązaniom jedna z firm z flotą 350 pojazdów ograniczyła puste przebiegi o 3 proc., co odpowiada pozyskaniu 10 nowych przewoźników – wyjaśnił Jacek Magdziarek – Dziś nie chodzi o posiadanie jak największej liczby ciężarówek, tylko o mądrzejsze ich wykorzystanie – dodał.

Od lewej: Rafał Łuczak, Jacek Magdziarek, Piotr Góra / Fot. PITD

Od lewej: Rafał Łuczak, Jacek Magdziarek, Piotr Góra / Fot. PITD

Optymalizacja operacyjna

– Innowacje dzielimy na szybkie i tanie, takie jak wystawianie zleceń na wielu giełdach jednocześnie, oraz te strategiczne, wymagające czasu, zespołu i odpowiedniej infrastruktury. Dzięki przetwarzaniu języka LM na SQL możemy uzyskiwać informacje w bardzo szybki sposób, analizować 500 stron branżowych dziennie – z różnych języków, z różnych państw – i budować KPI – powiedział Rafał Łuczak z Grupy Transportowej, operatora logistycznego 4PL z Wrocławia.

Zwrócił również uwagę na to, że technologia nie przyniesie korzyści, jeśli będzie przy tym pomijany czynnik ludzki.

– Bez dobrych danych i przygotowania AI będzie halucynować. Inwestujcie w ludzi i technologie – to jedyny sposób, by zwiększyć marżę i przetrwać na niestabilnym rynku – dodał.

Inwestycje w technologię, jak przekonywał, pozwalają nie tylko na optymalizację operacyjną, ale i zabezpieczenie firmy przed błędnymi decyzjami.

Wsparcie agenta AI

Z kolei Mariola Glinka, menedżerka operacyjna i handlowa w branży TSL, wskazywała na praktyczne wdrożenia AI w pracy spedytorów.

– Stworzyliśmy agenta głosowego, który wyręcza spedytora w wykonywaniu telefonów do przewoźników – dzwoni w 34 językach i potrafi wykonać 500 połączeń dziennie. W przyszłości każdy spedytor będzie miał swojego agenta, który realnie odciąży go w pracy. Przyszłość branży to współpraca człowieka i agenta – powiedziała Mariola Glinka.

Zwróciła przy tym uwagę na to, jak ogromne znaczenie ma dziś efektywność spedytorów. Jej zdaniem, to rozwiązanie wielu problemów w branży, takich jak brak mocy przewozowych czy niedobór kierowców zawodowych.

– Korzystam z narzędzia, które analizuje 100 giełd transportowych i skąd wyciąga duży pakiet danych dla spedytora, który dzięki temu może obsłużyć nie 20 pojazdów dziennie, jak dotąd, ale dużo dużo więcej – dodała.

O roli sztucznej inteligencji i konkretnych przykładach opowiedział również Krzysztof Pusłowski, Sales & Project Manager w Platform Science, firmie oferującej usługi dotyczące zarządzania flotą ciężarową.

– Wdrożenie systemów AI do analizy faktur kosztowych pozwoliło firmom znacząco przyspieszyć rozliczenia z podwykonawcami. Inna firma, która dotąd potrzebowała dwóch-trzech osób do rozliczania kierowców, które robiły to przez miesiąc, dzięki technologii wykonuje to teraz w jeden-dwa dni. To realne oszczędności i przykład, gdzie warto zacząć optymalizację – tam, gdzie jesteśmy najmniej efektywni – powiedział ekspert.

Od lewej: Mariola Glinka, Krzysztof Pusłowski, Michał Pakulniewicz / Fot. PITD

Od lewej: Mariola Glinka, Krzysztof Pusłowski, Michał Pakulniewicz / Fot. PITD

Korzystają już wszyscy

– Każde przedsiębiorstwo już dziś w jakiś sposób korzysta z technologii, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy – powiedział Piotr Góra z Pentacon, firmy świadczącej usługi IT dla logistyki.

Jego zdaniem kluczowe jest, by świadomie śledzić dostępne rozwiązania i wiedzieć, gdzie szukać wsparcia. 

– Czasem wystarczy dobrze postawione pytanie, by odkryć, że istnieje narzędzie, które może zautomatyzować proces, zaoszczędzić czas pracownikom i umożliwić dalszy rozwój firmy – dodał.

Konferencja pokazała, że technologia realnie wspiera firmy w zwiększaniu efektywności i adaptacji do nowych wyzwań. Eksperci zgodzili się, że przyszłością logistyki jest współpraca człowieka z inteligentnymi narzędziami – od analityki danych, przez agentów AI, po zaawansowaną automatyzację procesów. Warunkiem jest jedno: świadomość, otwartość i odwaga w inwestowaniu w innowacje.